Bo, gdy podnosisz się po chwilowym zagubieniu to uśmiech sam wpływa Ci na usta, prosto z trzewi. Roziskrza oczy a splot słoneczny napełnia energią.
To czas rehabilitacji, czyli budowania siebie na nowo. A jednocześnie zmian w otoczeniu, dlatego że nieustannie z nim jesteś w tańcu współzależności.
To dar bycia razem na Ziemi. Bo na końcu drogi do siebie jest jej początek. Czyli to, gdzie jesteś teraz i czym wypełniasz chwile od poniedziałku do kolejnego.
Do usłyszenia!
Aga Kaźmierczak, przewodniczka po intuicji, psychoterapeutka w nurcie systemowym i trenerka empatii.